Jak wdrożyć automatyczne podlewanie w szklarni, zostanie omówione w artykule. Funkcje Dbanie o ogród wymaga zbyt dużej ilości energii, czasami ludzie po prostu nie mają możliwości odwiedzenia ich ogrodu z częstotliwością niezbędną do regularnej konserwacji.
Montaż automatycznego nawadniania w przydomowych ogrodach staje się standardem. Podlewanie z użyciem nowoczesnej technologii oznacza nie tylko dobrze utrzymany trawnik czy rabaty, ale też więcej wolnego czasu. Odpowiednie podlewanie to sekret dobrej kondycji roślin w ogrodzie. System automatycznego nawadniania coraz częściej zastępuje tradycyjne narzędzia – konewki, węże czy popularne zraszacze przenośne. Posługiwanie się nimi może być przyjemnością w niewielkim przydomowym ogródku. Na dużej działce gęsto obsadzonej zielenią – bywa przykrym obowiązkiem. Gdzie sprawdzi się system automatycznego nawadniania? Praktycznie każdy ogród może być podlewany automatycznie. Systemy nawadniania montuje się zarówno na małych działkach (np. o powierzchni 200 m2), jak i dużych – w obrębie samego trawnika lub dodatkowo na rabatach kwiatowych, wzdłuż żywopłotów itd. Instalację łatwiej jednak ułożyć, gdy ogród nie jest jeszcze urządzony – nie trzeba wtedy ingerować w znajdujące się w nim obiekty, jak nawierzchnie utwardzone czy murawa. Na rozległym terenie wydziela się kilka sekcji (sektorów) nawadniania – każda z nich obejmuje określony typ roślinności i jeden rodzaj emiterów wody, np. zraszacze turbinowe. Ogród podlewany jest sektorami – ze względu na znaczny spadek ciśnienia wody podczas pracy systemu. Fot. Gardena Fot. Tanake (Rain Bird) Zautomatyzowany system przede wszystkim ułatwia podlewanie trawy, która jest bardzo wrażliwa na niedobór wody. W obrębie murawy montuje się zraszacze wynurzalne. Dysze rotacyjne emitują zwykle grubszy strumień wody, który opiera się podmuchom wiatru. TRAWNIK Na trawnikach idealnie sprawdzają się statyczne, obrotowe (rotacyjne) lub wahadłowe zraszacze wynurzalne. Zamontowane tuż pod ziemią, wysuwają się tylko pod wpływem ciśnienia wody. Nie ma ryzyka, że uszkodzi je kosiarka albo bawiące się dzieci. Trzeba jednak na nie uważać podczas aeracji czy wertykulacji murawy. Zraszacze (wynurzalne i niewynurzalne) mają określony promień zasięgu i regulowany kąt podlewania. Powinno się je rozmieszczać i regulować tak, by nie spryskiwały murów ani ścieżek. Aby powierzchnia była równomierne nawodniona, odległość między urządzeniami musi być równa połowie średnicy ich zasięgu. Ponadto w jednej sekcji nie należy montować zraszaczy statycznych i ruchomych, ponieważ znacznie różnią się one wypływem wody. RABATY, WARZYWNIK I ŻYWOPŁOTY W gęstwinie roślin z powodzeniem można stosować tańsze zraszacze niewynurzalne, które przypominają sztywne rury wystające ponad poziom gruntu. Na klombach, w ogródkach skalnych i warzywnikach dobrze sprawdzają się mikrozraszacze, które łatwo zdemontować na czas prac ogrodowych. Są też odpowiednie w przypadku roślin, które nie lubią podlewania z góry – ich głowice osadzone są na 30 cm szpilach i dzięki specjalnym zaworkom wytwarzają mgiełkę. Fot. Tanake (Rain Bird) W gęstwinie roślin można zastosować zraszacze niewynurzalne (na górze), zaś na grządkach warzywnych czy wzdłuż żywopłotów – linie kroplujące (na dole). Linie kroplujące układa się wśród roślin, wzdłuż żywopłotów. Idealnie sprawdzają się tam, gdzie jest zbyt wąsko, by zmieścić zraszacz oraz wśród roślin, które nie lubią podlewania z góry. Dostarczają wodę praktycznie prosto do korzeni, zapewniając bardzo efektywne nawadnianie. Linie kroplujące to rury z polietylenu, z otworami, przez które wydostaje się woda. Dostępne są z emiterami o różnym wydatku wody, można więc dobrać je do wymagań roślin. Rozkłada się je na ziemi i maskuje warstwą ściółki, np. kory. Trzeba tylko pamiętać, by ukrytych rur nie uszkodzić podczas prac w ogrodzie. Fot. Tanake (Rain Bird) Linia kroplująca rozłożona w ogrodzie. Zalety systemu automatycznego podlewania System automatycznego nawadniania praktycznie nie wymaga obsługi – jego pracą kieruje zaprogramowany przez nas sterownik. Wszystkie części instalacji są na stałe zamontowane w ogrodzie – większość z nich pod ziemią. Nie ma więc konieczności ciągłego rozciągania i składania węży ogrodowych czy przestawiania zraszaczy. Bez widocznych akcesoriów do podlewania teren wygląda bardziej estetycznie. Instalacja tego typu nie jest tania – potrzeba kilku tysięcy złotych, aby ułożyć ją na działce wielkości ok. 1000 m2 (cena ta obejmuje materiały i robociznę). Koszty zależą od wielkości ogrodu (im większy, tym cena za każdy metr niższa) oraz ukształtowania jego powierzchni. Warto jednak wiedzieć, że system taki zapewnia mniejsze zużycie wody, niż tradycyjne podlewanie. Wynika to z faktu, że poszczególnym roślinom dozowana jest odpowiednia ilość wody, która trafia dokładnie tam, gdzie powinna. Ponadto instalacja może pracować nocą, gdy parowanie jest mniejsze (a ciśnienie wody z wodociągu większe). Programując nawadnianie, pamiętajmy o kilku kwestiach: najefektywniejsze jest obfite podlewanie raz na kilka dni. Niewielka ilość wody szybko wyparuje bez pożytku dla roślin. Jedynie zieleni na glebie piaszczystej – która łatwo przepuszcza wodę – dostarcza się ją częściej, mniejszą dawką; najlepiej podlewać we wczesnych godzinach porannych (3–5 rano), gdy woda paruje wolniej, a wodociąg nie jest obciążony. Gdy mamy automatyczne nawadnianie, nie stanowi to żadnego problemu. Wieczorne nawadnianie sprzyja rozwojowi grzybowych chorób roślin. Natomiast podczas silnego słońca, krople utrzymujące się na liściach mogą doprowadzić do ich poparzenia. Poza tym, gdy na rozgrzane rośliny pada zimna woda z wodociągu, doznają szoku termicznego; woda powinna być dystrybuowana powoli, by zdążyła wsiąknąć w grunt. Podczas podlewania wężem ogrodowym zazwyczaj brakuje na to cierpliwości, ponadto woda płynie silnym strumieniem punktowym i spływa po powierzchni gleby, prowadząc do powstania na niej skorupy. Schemat systemu automatycznego nawadniania w ogrodzie przydomowym. Jak działa system automatycznego podlewania? Do podstawowych elementów systemu automatycznego nawadniania należą: programator (jedno- lub wielosekcyjny) i czujniki; zawory elektromagnetyczne; zawór główny instalacji (np. kran); podziemny rurociąg; urządzenia emitujące wodę (zraszacze, linie kroplujące). Sercem instalacji jest sterownik, montowany zwykle w garażu lub piwnicy. Wysyła on sygnał do elektrozaworów, znajdujących się w specjalnej skrzynce (tzw. studzience), zakopanej w ogrodzie – w pobliżu rury zasilającej nawadnianie. Elektrozawory w odpowiednim czasie otwierają lub zamykają dopływ wody do danej części ogrodu. Liczba elektrozaworów jest równa liczbie sekcji wydzielonych w systemie. Uzupełnieniem układu sterującego są czujniki – deszczu i wilgotności gleby. Dzięki nim nawadnianie nie uruchamia się podczas opadów lub przy dużej wilgotności podłoża. Źródłem wody dla systemu może być wodociąg lub studnia. Dobrze gdy ujęcie jest w centrum ogrodu – odległość od źródła wody do jej wylotu powinna być możliwie mała (dla zminimalizowania strat ciśnienia). Parametry wody w ujęciu (ciśnienie i wydajność) decydują o tym, ile zraszaczy może pracować w tym samym czasie, a zatem ile może ich być w jednej sekcji. Woda do zraszaczy doprowadzana jest podziemnym systemem rur, połączonych ze źródłem wody. Są to elastyczne rury z polietylenu, łączone ze sobą specjalnymi kształtkami, które szczelnie izolują układ. Fot. Hunter Polska Włączenie czujnika deszczu do instalacji nawadniającej zapobiega uruchamianiu się systemu w czasie opadów. Montaż – samemu czy z fachowcem? Warto zdecydować się na profesjonalnego wykonawcę projektu oraz całej instalacji – szczególnie w przypadku dużego terenu i gdy podlewane mają być rozmaite grupy roślin. Wyspecjalizowana firma udzieli gwarancji na działanie systemu, zapewni fachowy serwis i bezpłatne przygotowanie instalacji do zimy w pierwszym sezonie. Samodzielny montaż zalecany jest jedynie w niewielkich ogrodach, w których wydziela się 1 bądź 2 sekcje i podłącza niewielki sterownik na zaworze (a nie w budynku). Dla prawidłowego montażu systemu nawadniania, kluczową kwestią jest dobrze opracowany projekt. Powinien on określać rozmieszczenie, rodzaj i typ zraszaczy czy linii kroplujących, średnicę rur doprowadzających doń wodę itd. Do przygotowania projektu potrzebny jest plan działki, na którym zaznacza się punkt poboru wody, roślinność oraz rozmaite obiekty (budowle, nawierzchnie – wszystko, co może przeszkadzać w prowadzeniu rurociągu lub podlewaniu roślin). Co jest ważne podczas montażu? Jeśli jesteśmy na etapie urządzania ogrodu, pamiętajmy że rury i pozostałe elementy systemu należy umieścić w gruncie zanim utwardzimy podjazd, ścieżki czy założymy trawnik. Dzięki temu unikniemy dodatkowych robót i wydatków. Instalację można też w miarę bezinwazyjnie rozprowadzić pod gotowym trawnikiem, zdejmując szpadlem płaty darni w miejscu przebiegu rowków (w których układane będą rury) i odkładając je na folię, rozłożoną wzdłuż wykopów. Po zakończeniu prac trawę umieszcza się z powrotem na miejscu – przy regularnym podlewaniu powinna się szybko zregenerować. Wydobytą ziemię również umieszcza się na folii – by nie zanieczyścić trawnika. W wykopach, na ok. 10 cm warstwie żwiru, montuje się rurociąg, zraszacze wynurzalne i studzienkę z elektrozaworami. Rury prowadzi się w rowkach o głębokości 20–40 cm. Zraszacze wynurzalne osadza się tak, by sięgały powierzchni gruntu. Studzienka z elektrozaworami powinna być dobrze wypoziomowana i obsypana piaskiem. Przed zasypaniem wykopów należy sprawdzić działanie systemu. W strefach, które bywają często przekopywane, nad rurami warto rozłożyć siatkę lub folię ostrzegawczą. Grunt powinien być starannie ubity – jego osiadanie można przyspieszyć, poprzez polewanie wodą. Fot. Tanake (Rain Bird) Fot. Dreamstime Zamontowane zraszacze wymagają regulacji promienia, kierunku i kąta podlewania. Jak przygotować system do zimy? Aby system nie został uszkodzony przez mróz, jesienią trzeba go wyłączyć i przedmuchać sprężonym powietrzem przy użyciu kompresora lub pompki – w celu usunięcia z rur pozostałości wody. Innym rozwiązaniem jest montaż zaworów odwadniających, które odprowadzają wodę z instalacji po każdym cyklu nawadniania. Poszczególne sekcje powinny mieć oddzielne zawory odwadniające, umieszczone w jak najniższych miejscach systemu. Przy takim rozwiązaniu należy też zwrócić uwagę na ułożenie rur z niewielkim spadkiem. Źródło: Magazyn Budujemy Dom 09/2016tekst: Małgorzata Kolmus, zdjęcie tytułowe: Tanake (Rain bird) Woda w temperaturze 12-15 stopni C. Tak, zapaleni ogrodnicy znający doskonale potrzeby roślin wiedzą, że woda, którą podlewa się ogród najlepiej, jeśli posiada ściśle określoną temperaturę. Idealnie podlewać nasz mały przydomowy raj wodą o temperaturze ok. 12-15 stopni C. Radzimy, kiedy i jak podlewać ogród!

Posted By on lip 21, 2016 | Obecnie każdy ogrodnik może cieszyć się pięknym i zadbanym ogrodem. Nie musi już codziennie spędzać kilka godzin na podlewaniu rabat kwiatowych i terenów zieleni. Wystarczy, że zainwestuje w automatyczny system nawadniający. Do podlewania ogrodów oprócz tradycyjnych narzędzi wykorzystuje się nowoczesny system nawadniania. Automatyczne nawadnianie ogrodu bazuje na instalacjach, które wykonane są z rur polietylenowych i urządzeń podlewających. Wśród nich należy wymienić zraszacze i systemy kroplowe. Urządzenie to doskonale zastępuje dotychczas stosowane węże ogrodnicze oraz ręczne zawory hydrauliczne. Dzięki automatycznemu systemowi nawadniającemu ogrodu oszczędzamy czas, wodę oraz energię. Decydując się na takie innowacyjne rozwiązanie należy przygotować odpowiedni projekt. Powinien on być dopasowany do kształtu ogrodu, roślinności jaka się w nim znajduje oraz źródła zasilania. Instalacja ta będzie nam służyć przez wiele lat, więc warto zadbać o szczegóły. Automatyczne podlewanie jest bardziej komfortowe i wygodne, niż tradycyjne. Wykonywane zabiegi pielęgnacyjne rabat kwiatowych i terenów zieleni nie wymagają dużego wkładu ludzkiej pracy. Nowoczesny ogrodnik może odpoczywać, gdy jego rośliny są w tym czasie zraszane przez nowoczesny sprzęt.

Automatyczny system nawadniania GARDENA. Automatyczny system nawadniania ogrodu GARDENA pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu. Z systemem tym nie będzie już konieczne rozkładanie węża ogrodowego i monotonne podlewanie. Pełna automatyzacja umożliwia zaprogramowanie podlewania na odpowiednie pory dnia oraz dni tygodnia.

Strona główna Produkty Automatyczne nawadnianie Nowoczesny system nawadniania marki GARDENA dba o rośliny, oszczędza wodę i daje więcej czasu na odpoczynek w ogrodzie. Podlewanie może być bardzo proste GARDENA oferuje odpowiedni system nawadniania dla każdego ogrodu i różnych potrzeb: do równomiernego nawadniania trawnika, precyzyjnego zraszania rabat kwiatowych, żywopłotów czy roślin na balkonie lub tarasie — to wszystko dzieję się automatycznie wtedy, kiedy jest potrzebne. Pipeline Instalacja wodna pod ziemią umożliwia łatwy dostęp do wody w każdym miejscu w ogrodzi. Wystarczy podłączyć wąż do puszki poboru wody. Przejdź do produktów
W efekcie podlewanie kropelkowe ogranicza zużycie wody nawet o kilkadziesiąt procent, co wpływa na mniejsze koszty utrzymania ogrodu. Poza tym ułatwia pielęgnację roślin i oszczędza cenny czas. System nawadniania kropelkowego to inwestycja, która zwraca się dość szybko.
Nawadnianie ogrodu to czynność, która powinna odbywać się regularnie. Trawniki i rośliny w Twoim ogrodzie potrzebują stałego, niezawodnego źródła wody. Podlewanie domu wężem ogrodowym nie zawsze jest najlepszym sposobem, ponieważ zabiera mnóstwo czasu, a przy tym nie jest wydajne pod względem zużycia wody. Większość ekspertów od krajobrazu zaleca zamiast tego nawadnianie kroplowe. Co to właściwie jest? Przeczytaj, jak zaplanować nawadnianie ogrodu! Od zawsze marzyłeś o dużym ogrodzie, dlatego zdecydowałeś się na projekt domu z ogrodem? Marzenia bez wątpienia warto spełniać. Musisz mieć jednak na względzie, że ogród wymaga przeprowadzania regularnych prac. Podstawa to jego podlewania. Z tego obowiązku zwolni Cię jednak odpowiedni system nawadniania ogrodu. Nawadnianie ogrodu – dlaczego jest tak ważne? Jeśli dysponujesz dużym ogrodem, to jego podlewanie za pomocą węża ogrodowego z pewnością nie będzie dobrym rozwiązaniem. Przede wszystkim podlanie wszystkich grządek, rabatek czy też całego trawnika, okaże się bardzo pracochłonne. Ponadto, nie wszystkie rośliny będą wymagać takiej samej ilości wody. Do tego, nie zawsze będziesz na miejscu, aby to zrobić. Podlewanie ogrodu może się okazać problematyczne zwłaszcza podczas wakacji, gdy panuje upał. Wystarczy, że wyjedziesz na kilka dni lub tygodni, a po powrocie, Twój ogród może znajdować się w opłakanym stanie. Co możesz zatem zrobić, aby Twój ogród zawsze prezentował się doskonale? Zainwestować w system nawadniania ogrodu. Do dyspozycji masz przynajmniej kilka systemów, które pozwolą na systematyczne dostarczanie wody do roślin, także na obrzeża ogrodowe. Jeśli zdecydujesz się na nawadnianie ogrodu z deszczówki, możesz nawet sporo zaoszczędzić! To może Cię zainteresować: Aranżacja ogrodu - pomysły i inspiracje na aranżację ogrodu przed domem Nawadnianie ogrodu – jaki system wybrać? Automatyczne nawadnianie to metoda bezobsługowego dostarczania wody w całym ogrodzie. Możliwe jest to dzięki specjalnym systemom, które składają się z prostej sieci rur i wylotów ukrytych wokół ogrodu. Do dyspozycji masz wiele systemów nawadniających przeznaczonych do podlewania roślin i nie tylko. Wśród nich znajdują się tzw. systemy zraszaczy wynurzalnych do podlewania trawników czy też mikrozraszacze. Równie, a nawet nieco bardziej popularne są systemy nawadniania kropelkowego, które służą do precyzyjnego nawadniania roślin znajdujących się na granicy ogrodu. Nie ulega wątpliwości, że automatyczne systemy nawadniające są znacznie bardziej wydajne do podlewania ogrodu w porównaniu z tradycyjnymi wężami ogrodowymi. Wystarczy nadmienić, że dzięki zastosowaniu systemu nawadniania kropelkowego można zaoszczędzić do 80% wody. Systemy te w sposób niezwykle precyzyjny odprowadzają wodę do korzeni roślin. Niekoniecznie sprawdzą się jednak w całym ogrodzie. Wykorzystuje się je głównie do podlewania rabatek i grządek kwiatowych czy warzywnych. W innych miejscach dobrze sprawdzą się systemy zraszaczy wynurzalnych. Są idealne do różnych typów ogrodów i używa się ich głównie do podlewania trawników. Jak zaplanować nawadnianie ogrodu? Zastanawiasz się, jak zaprojektować nawadnianie ogrodu? Narysuj najpierw przybliżoną mapę swojego ogrodu. Zacznij od zlokalizowania domu i granicy posesji. Narysuj także ścieżki w ogrodzie, tarasy, altany, szklarnie oraz inne elementy, jakie znajdują się na Twojej działce. Następnie wskaż lokalizację rabat kwiatowych, drzew i krzewów, a także zaznacz lokalizację źródła wody. Im więcej informacji podasz, tym łatwiejsze będzie wykonanie projektu nawadniania ogrodu. Czego jeszcze potrzebujesz do stworzenia schematu ogrodu? Na pewno jego wymiarów. Zmierz granice posesji, ścieżek i kwietników, a także policz liczbę i lokalizację doniczek. Zwróć uwagę na wszelkie cechy i przeszkody w rurociągu. Po wykonaniu wstępnego rysunku ostrożnie przenieś swoje pomiary na papier milimetrowy. Zastosuj wybraną skalę. W przypadku większych ogrodów będziesz musiał podzielić system na kilka stref. Może to być podział ogrodu przedniego i tylnego lub rozdzielenie prawej i lewej strony. Wskaż na mapie, w jaki sposób chcesz podzielić strefy. Co dalej? Plan możesz przekazać osobie odpowiedzialnej za jego wykonanie lub postarać się wykonać projekt samodzielnie, co jednak nie będzie łatwe. Dowiedz się więcej: Style ogrodowe - jak wybrać styl swojego ogrodu? Nawadnianie ogrodu – zrób to sam! Jak zrobić nawadnianie ogrodu? W dzisiejszym wpisie skupimy się na nawadnianiu kropelkowym, które uznawane jest za niezwykle wydajne. Ponadto, ten system będzie najprostszy do samodzielnego wykonania. Sprawdź, jak wykonać system nawadniania ogrodu krok po kroku. Krok 1. Rozłóż siatkę irygacyjną Nawadnianie kropelkowe zapobiega nadmiernemu podlewaniu. System składa się z połączonych ze sobą narzędzi do nawadniania kropelkowego, takich jak emitery, węże i zawory. Emiter będzie konsekwentnie dostarczał wodę do korzeni rośliny. Najlepsze rezultaty daje prawidłowe rozłożenie tych narzędzi. Twój plan sieci będzie składał się głównie z węży i ​​emiterów. Pomocny może być schemat lub siatka nawadniania kroplowego. Oto kilka kroków, które pomogą Ci zaplanować siatkę przed instalacją. Zaplanuj, gdzie rozprowadzisz węże. Zaznacz wszystkie rośliny, które trzeba będzie podlać. Każda roślina powinna mieć swój własny emiter lub kroplówkę. Sprawdź, w jakiej odległości od siebie znajdują się rośliny. W ten sposób określisz, jak długie będą musiały być węże. Każdy wąż będzie podłączony do źródła wody za pomocą sieci kropelkowych linii nawadniających. Krok 2. Zamontuj węże Rurki do nawadniania kroplowego to plastikowe węże. Ich montaż jest kluczem do prawidłowego działania systemu nawadniania ogrodu. Jak je rozłożyć? Najpierw zainstaluj zawór zwrotny na kranie zewnętrznym. Następnie odłącz adapter węża w taki sposób, aby pasował do średnicy głównej linii systemu. Na koniec musisz jeszcze podłączyć główną linię systemu do zaworu zwrotnego. Kiedy to zrobisz rozprowadź linię do ogrodu. Krok 3. Zainstaluj trójniki dla linii rozgałęzień Teraz czas na montaż trójników. Trójniki łączą węże i kierują rozgałęzieniami. Dzięki nim system nawadniania kropelkowego działa na wzgórzach i na zakrętach. Umieść trójnik w linii dla każdej linii odgałęzienia. Zabezpiecz je opaskami zaciskowymi. Krok 4. Zainstaluj emitery i przewody zasilające Ostatnim krokiem w instalacji nawadniania kropelkowego jest zamontowanie emiterów i przewodów zasilających. Gdy to zrobisz, Twój system nawadniania kroplowego będzie gotowy. Wykonaj otwory w linii dla wszystkich emiterów nawadniania kroplowego za pomocą emitera. Umieść emitery w wybranych miejscach obok roślin. Odmierz odpowiednią długość rurki emitera, następnie ją wytnij i podłącz przewód zasilający na linii odgałęzienia. Podłącz emiter na końcu linii podajnika. Końce poszczególnych przewodów zabezpiecz zaciskami taśmowymi. Sprawdź: Jak wykonać wiosenne porządki w ogrodzie? Nawadnianie ogrodu – o jakich jeszcze zasadach pamiętać? Sam montaż systemu nawadniania ogrodu to nie wszystko. Musisz pamiętać o kilku kluczowych zasadach jego użytkowania. Sprawdzaj poziom ciśnienia. W tym celu przymocuj barometr do ujęcia wody. Aby uzyskać miarodajny pomiar, zawory na działce powinny zostać zamknięte. Optymalne ciśnienie w systemie nawadnianie ogrodu wynosi ok. 2,5-3 barów. Przed zimą należy spuścić wodę z systemu nawadniania - w innym przypadku zalegająca woda w rurach może doprowadzić do uszkodzenia rur. Systemy nawadniania ogrodu wymagają regularnej konserwacji. Prace te należy wykonać przed latem. Ewentualne dziury można wówczas załatać. System nawadniania ogrodu należy czyścić przynajmniej raz na 6 miesięcy. Ile kosztuje nawadnianie ogrodu? System nawadniania ogrodu nie należy do tanich, dlatego też nie każdy może pozwolić sobie na taki zakup. Musisz mieć na uwadze, że koszt nawadniania ogrodu w dużej mierze zależy od powierzchni Twojego ogrodu. Im jest większy, tym cena będzie wyższa, ponieważ system stanie się bardziej rozległy, a co za tym idzie, złożony z większej liczby elementów. Ile kosztuje nawadnianie ogrodu? W przypadku ogrodu o powierzchni 1000 m2, koszt ten może wynieść nawet 12-15 tysięcy złotych. Cennik nawadniania ogrodu może być także nieco zróżnicowany w zależności od miejsca Twojego zamieszkania. Tanie nawadnianie ogrodu jest oczywiście możliwe, o ile wykonasz je samodzielnie, nie jest to jednak zadanie dla każdego.
Jeśli bowiem tylko nas na to stać (a nie chodzi tu o jakiś duży wydatek), na pewno warto założyć system automatycznego podlewania ogrodu. Zapewnimy naszym roślinom komfortowe warunki do rozwoju, a przy tym może nas to kosztować mniej niż przy podlewaniu „z ręki”. Podlewanie automatyczne to nie tylko korzyść dla naszych Chcesz, aby Twój ogród zawsze prezentował się pięknie, rośliny były regularnie nawadniane, a przy tym zależy ci na oszczędnym zużyciu wody? Może się okazać, że system automatycznego nawadniania to rozwiązanie właśnie dla Ciebie! Ręczne podlewanie roślinności na posesji wymaga czasu i zaangażowania. Niestety nie zawsze o tym pamiętamy, co skutkuje niejednokrotnie słabą kondycją roślin, ich mniejszą odpornością na 23 choroby, a nawet obumieraniem. Jeśli chcemy, aby trawnik był soczyście zielony, gęsty, a krzewy i inne rośliny rosły bujnie bez naszego zaangażowania, postawmy na automatyczny system podlewania. Dzięki niemu woda trafi do wszystkich roślin w naszym ogrodzie w odpowiednich ilościach i we właściwym czasie, a my sporo na tym zaoszczędzimy. Dla kogo system nawadniania Automatyczne nawadnianie ogrodu to rozwiązanie, które może zastosować praktycznie każdy. Taka instalacja wiąże się z pewnymi wydatkami, dlatego warto przeanalizować zasadność jej wykonania. System zdalnego podlewania z pewnością sprawdzi się w przypadku właścicieli dużych ogrodów, ponieważ zapewnienie właściwego nawodnienia roślinności na rozległym obszarze jest zadaniem bardzo czasochłonnym. Automatyka zwolni nas z obowiązku regularnego podlewania ogrodu i pozwoli zaoszczędzić sporo czasu, który możemy wykorzystać na relaks z rodziną lub inne domowe obowiązki. System nawadniania polecany jest także osobom, które często podróżują. Zadba on pod naszą nieobecność o dobrą kondycję roślin, dzięki czemu nie musimy się obawiać, że po powrocie z wyjazdu służbowego czy urlopu zastaniemy uschnięty ogród. Nie będziemy też musieli prosić nikogo z rodziny lub sąsiadów o pomoc w podlewaniu roślin pod naszą nieobecność. Rozwiązanie to sprawdzi się także w przypadku osób zapracowanych, które jednocześnie marzą o pięknym, tętniącym życiem ogrodzie. Dzięki automatycznemu systemowi nie musimy wykonywać wielu czynności związanych z podlewaniem roślin – ominie nas uciążliwe rozwijanie i zwijanie węży ogrodowych, podłączanie odpowiednich końcówek zraszających czy przenoszenie zraszaczy w inne strefy ogrodu w celu jego równomiernego nawodnienia. Taka instalacja to również dobre rozwiązanie dla oszczędnych. Pozwala bowiem ograniczyć nasze zaangażowanie oraz ekonomicznie zarządzać zużyciem wody. Oszczędności z systemem nawadniania Podlewanie ogrodu sterowane automatycznie jest bardzo ekonomiczne. Szacuje się, że odpowiednio skomponowany system może zużywać nawet o połowę mniej wody, niż ma to miejsce podczas ręcznego nawadniania roślin wężem ogrodowym. Spora oszczędność wody wynika przede wszystkim z tego, że rośliny są podlewane tylko wtedy, gdy faktycznie tego potrzebują. System wyposaża się w specjalne czujniki wilgotności gleby, które przekazują informację do centrali zarządzającej nawadnianiem, gdy wilgotność gleby jest zbyt niska lub też zbyt wysoka. Instalacja reaguje odpowiednio uruchamiając lub wstrzymując podlewanie do momentu, gdy wilgotność gleby spadnie do ustalonego poziomu. Ponadto automatyczne nawadnianie może samoczynnie uruchamiać się we wczesnych godzinach porannych lub po zmierzchu, kiedy parowanie wody do atmosfery jest najmniejsze. Wówczas największa jej ilość będzie trafiać do roślin. Oszczędność w zużyciu wody na potrzeby podlewania ogrodu wynika także z przemyślanego doboru i rozmieszczenia elementów wchodzących w skład systemu. W zależności od rodzaju roślin stosuje się mikrozraszacze, zraszacze stałe, ruchome i linie kroplujące. Każdy z tych elementów ma za zadanie dystrybuować wodę w optymalny sposób dla danej grupy roślin. Różnią się one zasięgiem działania i wydajnością wody. System nawadniania trawnika Koszty orientacyjne Niektóre firmy podają orientacyjne koszty systemu w zależności od wielkości nawadnianego terenu. Najwięcej, bo średnio 10-20 zł za m2 zapłacimy w przypadku mniejszych terenów – do 500 m2. W przypadku działki do 1000 m2 koszt za m2 może się wahać w granicach 6-15 zł. Cena za m2 spada wraz ze wzrostem nawadnianej powierzchni i może wynosić 4-11 zł w przypadku działek o powierzchni 2000 m2 oraz 4-9 zł za m2 w przypadku działek o powierzchni do 3000 m2. Powyżej 3000 m2 koszt za m2 ustalany jest zazwyczaj indywidualnie. Najmniej, bo ok. 5 zł za m2 zapłacimy, gdy automatycznie nawadniany będzie sam trawnik. Podstawowe elementy systemu Do nawadniania rabat i grup krzewów stosuje się mikrozraszacze. Te niewielkie elementy składają się ze szpilki wbijanej w glebę oraz głowicy rozpryskującej. Rozpylają wodę pod postacią małych kropli, tworząc mgłę wodną. Do podlewania trawników i większych powierzchni stosuje się często zraszacze stałe. Charakteryzuje je dość duży zasięg działania – nawadniają kręgi o promieniu do 10 m. Mogą to być elementy wynurzalne – gdy nie pracują, chowają się pod powierzchnią gruntu. Takie rozwiązanie ułatwia pielęgnację ogrodu (np. koszenie). Zraszacze stałe stosuje się również do nawadniania kęp krzewów i rabat – mają one wówczas większą wysokość (ok. 30 cm) od modeli stosowanych na trawnikach. Dużym zakresem działania charakteryzują się także zraszacze ruchome, stosowane najczęściej do podlewania terenów trawiastych. Do nawadniania żywopłotów i rabat bylinowych stosuje się linie kroplujące. Są to specjalne węże polietylenowe z licznymi kroplownikami. Delikatnie sączą wodę bezpośrednio do gleby, skąd trafia do systemu korzeniowego roślin. Taki sposób nawadniania sprawia, że rośliny są mniej zagrożone porażeniem przez choroby grzybowe. Linie kroplujące układa się na powierzchni gleby, można je też delikatnie przysypać ziemią lub systemu, na który składają się wymienione elementy zarządza sterownik. Współpracuje on z czujnikiem opadów, dzięki czemu system nie załącza się, gdy pada deszcz. Drugim elementem, z którym współpracuje sterownik jest czujnik wilgotności gleby, który ocenia, czy zachodzi faktyczna potrzeba załączenia, dzięki czemu rośliny są nawadniane tylko wówczas, gdy faktycznie zachodzi taka potrzeba. Ile kosztuje automatyczny system Jeśli chcemy zainwestować w instalację nawadniającą, należy zacząć od projektu. Do jego wykonania niezbędne jest zwymiarowanie terenu, wskazanie planowanej i istniejącej roślinności, a także określenie ciśnienia oraz przepływu wody w źródle, które będzie zasilać system. Wiele firm zajmujących się wykonywaniem takich instalacji oferuje często spotkanie u inwestora oraz bezpłatną wycenę instalacji. Projekt pozwala stworzyć najbardziej dostosowany do naszych potrzeb system i dokładnie określić koszt jego wykonania. Kompletny plan nawadniania zawiera rzut z góry w skali, który przedstawia rozmieszczenie elementów instalacji, podział na sekcje i spis niezbędnych materiałów wraz z kosztorysem. Bez projektu dokładna wycena systemu jest niemożliwa, ponieważ na jego koszt składa się wiele czynników. Zależeć on będzie od: kształtu i wielkości terenu, który będzie automatycznie nawadniany: np. gdy teren jest trawiasty, ma dość dużą, prostokątną powierzchnię, to automatyczne podlewanie będzie mogło zostać wykonane w oparciu o mniejszą liczbę zraszaczy charakteryzujących się dalszym zasięgiem. Takie rozwiązanie wpłynie na niższy koszt systemu. W przypadku wąskich trawników i terenów o zróżnicowanym ukształtowaniu, konieczne może okazać się zastosowanie większej liczby zraszaczy o mniejszym zasięgu, co podniesie koszt całej instalacji; wydajności źródła wody zasilającego system: może nim być sieć wodociągowa, studnia lub zbiornik wodny. Gdy ciśnienie wody jest niskie, a jej wydajność mała, zraszacze będą miały mniejsze zasięgi. Będzie to wymagało podziału ogrodu na więcej sekcji i wzrost kosztów; zastosowanej roślinności: rodzaj i rozmieszczenie urządzeń nawadniających dobiera się do wymagań wodnych danej grupy roślin – jedne będą wymagały zastosowania zraszaczy, a inne linii kroplujących; rodzaju gleby: tzw. gleby lekkie charakteryzują się lepszą przepuszczalnością niż gleby ciężkie; dostępu do poszczególnych stref ogrodu podczas prac montażowych. Aby zminimalizować koszty, system nawadniania najlepiej jest zaplanować na etapie projektowania ogrodu. Nie oznacza to jednak, że nie możemy zainwestować w instalację automatycznego podlewania, na już zagospodarowanej działce. Stosowane dziś nowoczesne technologie połączone z fachowym wykonaniem ograniczają do minimum naruszenie istniejącej już murawy i innej roślinności. Po uruchomieniu instalacji na życzenie klienta firmy wykonawcze oferują także pełną obsługę serwisową. Polega ona na przygotowaniu systemu nawadniającego do sezonu, opróżnienie z wody przed zimą, bieżące naprawy, a także rozbudowę lub modernizację instalacji. Automatyczne systemy nawadniające Podlewanie na miarę potrzebDobór odpowiednich elementów nawadniających oraz zaprogramowanie ich działania zależy od rodzaju roślin ogrodowych. Większość z nich nie tworzy głębokiego systemu korzeniowego i lubi stosunkowo wilgotną glebę. Rośliny te będą wymagały podlewania, gdy warstwa wierzchnia przeschnie na niewielkiej głębokości (ok. 1 cm). Rośliny pochodzące z wilgotnych łąk i bagien nie znoszą dobrze przesuszenia nawet wierzchniej warstwy gleby – trzeba im więc zapewnić bardzo wilgotne podłoże. Podobnie, jak roślinności o dużych liściach. Ich duża powierzchnia parowania powoduje, że mają większe wymagania odnośnie nawadniania. Regularne, intensywne nawadnianie należy też zapewnić roślinom młodym, w okresie kwitnienia, a także rosnącym na stanowiskach nasłonecznionych. Wyjątek stanowią rośliny skalne (np. modne ostatnio sukulenty), które radzą sobie z przesuszeniem gleby, natomiast nie tolerują jej zbytniego nawodnienia. Nowo posiany lub rozłożony z rolki trawnik wymaga częstego podlewania – nawet dwa razy dziennie. Odpowiednio duża ilość wody w glebie jest potrzebna do dobrego zakorzenienie trawy. Dobrze zakorzeniony trawnik podlewa się średnio 2-3 razy w tygodniu w zależności od temperatury powietrza. Ogólna zasada nawadniania roślin mówi, że lepsze jest rzadsze, lecz intensywne ich podlewanie. Częste i niewielkimi ilościami wody powoduje, że jest ona dostępna jedynie w górnych warstwach gleby, które szybko przesychają. Sposób nawadniania należy jednak zawsze dostosować również do rodzaju podłoża. W przypadku gleb ciężkich, gliniastych rzadsze, lecz intensywne podlewanie nie sprawdzi się dobrze, ponieważ nadmiar wody może długo zalegać wokół korzeni. W takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem jest podlewanie roślin na raty, czyli częściej, lecz mniejszymi dawkami wody. Na własną rękę Właściciele niewielkich działek mogą zdecydować się na samodzielne wykonanie instalacji nawadniającej. W doborze i rozmieszczeniu poszczególnych elementów pomocne będą darmowe programy do projektowania automatycznego systemu nawadniania dostępne w sieci. Takie narzędzia umożliwiają wykonanie szkicu własnego ogrodu, rozmieszczenie zraszaczy, a nawet wydrukowanie listy zakupów. Samodzielny montaż instalacji nie jest trudny, uciążliwe może okazać się natomiast wykopanie rowów pod orurowanie. Prace te najlepiej zaplanować jeszcze przed założeniem trawnika. Jeżeli prawidłowo dbamy o nasz ogród i pragniemy, by wyglądał jak najpiękniej, a rośliny w nim znajdujące były jak najzdrowsze i w dobrej kondycji, na pewno nie możemy zapomnieć o odpowiednim podlewaniu ogrodu. Jeżeli mamy dużo wolnego czasu, to zajęcie nie jest dla nas żadnym problemem. Co jednak, Przeczytaj więcej Parę miesięcy temu pisaliśmy dlaczego warto mieć w ogrodzie automatyczny system nawadniania. Teraz opowiemy co nieco o jego zamontowaniu, a dokładniej – o określeniu planu zamontowania. Wielu ogrodników decyduje się na samodzielny montaż, chociaż zdecydowanie łatwiej (i szybciej) będzie zatrudnić do tego zawodowców. Mimo wszystko chcemy się podzielić naszą wiedzą. Wszystkich zainteresowanych zapraszamy do lektury!Po pierwsze radzimy, aby automatyczny system nawadniania zakładać jeszcze przed założeniem faktycznego ogrodu. Głównie z tego względu, że robi się to częściowo pod ziemią, co skutkuje ingerowaniem w obecny plan ogrodu. Oczywiście zawsze można przywrócić ogród do poprzedniego stanu – jest to jednak dodatkowa już wspomnieliśmy, zamontowanie automatycznego systemu nawadniania należy rozpocząć od dokładnego planu. I nie zalicza się do tego tylko rozrysowanie planu ogrodu (do którego wrócimy za chwilę). Przede wszystkim trzeba sprawdzić wydajność i ciśnienie wody w kranie ogrodowym. Wydajność można zmierzyć nalewając do wiadra (którego znamy objętość) odkręconą maksymalnie wodę i wypełniając go po brzegi. W trakcie nalewania mierzymy czas, w jakim wiadro zostało do końca wypełnione. Na koniec dzielimy jego objętość przez otrzymany wody mierzymy wykorzystując do tego manometr. Nakładamy go na końcówkę kranu, po czym odkręcamy kurek jak najbardziej się da. Manometr powinien wtedy pokazać wartość ciśnienia w barach bądź atmosferach. Następnie mnożymy ową wartość przez 0,75 (wtedy uzyskamy wynik ciśnienia użytkowego). Ważne jest, aby zrobić to wtedy, kiedy jest pora obniżonego ciśnienia oraz w nocy – wówczas porównujemy oba wyniki, wybierając ten ogrodu natomiast rysujemy w skali 1:100, uwzględniając przy tym oczywiście dom, podjazd, wszystkie ścieżki, place, a nawet oczka wodne i strumyki. Dobrze jest też zaznaczyć, gdzie znajduje się cała roślinność na terenie ogrodu oraz miejsca ujęcia wody (w przypadku kilku ujęć – zaznaczyć tą centralną). Trzeba pamiętać, aby wszystkie odległości i wielkości zaznaczonych na planie elementów były zapisane prawidłowo, zgodnie z zraszaczy i sposoby podlewaniaKolejnym etapem jest podzielenie działki na strefy, na które składają się trawnik, rośliny niskie i wysokie drzewa z krzewami. Jest to ważne podczas określania sposobów ich podlewania. Dla trawnika na przykład idealne będą zraszacze wynurzalne, które schowane niemal pod samą ziemią wysuwają się tylko w momencie, kiedy mają go podlewać. Są o tyle praktyczne, że nie przeszkadzają podczas koszenia. Dla innych roślin natomiast polecamy mikrozraszacze, rozsączkowe linie kroplujące lub również dokładnie zaznaczyć, gdzie się owe zraszacze umieści. Zazwyczaj robi się to w następujący sposób: w narożnikach działki montujemy zraszacze pracujące pod kątem 90 stopni, wzdłuż jej boków zraszacze działające pod kątem 180 stopni, a 270 stopni i 360 kolejno w narożnikach przy domu i w samym centrum ogrodu. Na planie zaznaczamy zasięg działania zraszaczy (najlepiej cyrklem). Ważne jest, aby nachodziły one na siebie, ponieważ tylko wtedy cały teren działki zostanie w pełni nawodniony. Liczba linii nawadniających zależy od ciśnienia i wydajności wody, o czym pisaliśmy kilka akapitów terenów zielonych to przede wszystkim ich podlewanie. Bez tego nasz ogród nie będzie się pięknie prezentował, mało tego – szybko przestanie istnieć. Polecamy zainwestowanie w automatyczny system nawadniania, głównie ze względu na wygodę i skuteczność działania. O czym należy jeszcze pamiętać podczas jego montażu? Chociażby o tym, żeby na zimę usunąć wodę z instalacji i odciąć jej dopływ. Wiosną warto też sprawdzić (jeszcze przed uruchomieniem) wszystkie dysze zraszaczy i ewentualnie je przeczyścić. Pomocne w tym są specjalne filtry, które zapobiegają zatykania się zraszaczy.
Zdecydowanie lepiej trawnik podlewać rzadziej (w zależności od warunków atmosferycznych, np. raz lub dwa razy w tygodniu) ale za to bardzo obficie. Aby woda dotarła pod powierzchnię gleby na głębokość kilkunastu centymetrów, w zależności od zwięzłości gleby, trzeba dostarczyć w czasie jednego podlewania od 5 do 10 litrów wody
Automatyczny system nawadniania trawnika zwolni nas z obowiązku podlewania, które pochłania najwięcej czasu. Nisko koszona darń intensywnie rośnie i potrzebuje dziennie nawet 4-5 litrów wody na 1 metr kwadratowy Nawadnianie ogrodów latem to konieczność, warto więc założyć system nawadniania, który podleje rośliny automatycznie. Projekt i ułożenie systemu automatycznego nawadniania ogrodu nie jest trudne. Projektując system nawadniający, pamiętajmy jednak, że woda powinna mieć do pokonania od źródła do wylotu jak najkrótszą trasę – wtedy ciśnienie na końcu przewodu nie będzie znacząco obniżone. Automatyczne nawadnianie ogrodu ma sporo zalet. Ogranicza czas potrzebny na pielęgnację ogrodu i pozwala racjonalnie wykorzystać wodę, ponieważ jest ona doprowadzana bezpośrednio do roślin w ilości, jakiej potrzebują. Zaprogramowanie nawadniania ogrodu na noc pozwala zaoszczędzić znaczną ilość wody, bo nie paruje ona tak jak za dnia, ale faktycznie nawilża glebę, docierając wprost do korzeni. Poza tym nocą nie ma problemu ze zbyt niskim ciśnieniem wody, co często zdarza się wieczorem, gdy obciążenie sieci wodociągowej jest duże. Warto zainwestować w system nawadniający z urządzeniem sterującym i czujnikami wilgotności lub deszczowym. Może to być instalacja nawadniająca ze zraszaczami lub linia kroplująca. Projekt systemu nawadniania ogrodu Zanim kupimy i zamontujemy system nawadniania, należy nanieść jego projekt na plan ogrodu. Planujemy rozmieszczenie elementów nawadniających Na planie ogrodu wyznaczmy miejsca na zraszacze, wybierzmy sposób ułożenia linii kroplujących lub węży. Zanim to uczynimy, warto zapoznać się z ofertą wybranego punktu sprzedaży i spisać parametry urządzeń do nawadniana ogrodów, które zamierzamy kupić (możemy też posłużyć się katalogiem produktów wybranej firmy specjalistycznej). Następnie, posługując się cyrklem, wyznaczmy zasięg działania wybranych zraszaczy, umieszczając je tak w ogrodzie, aby nawadniane powierzchnie nieco na siebie zachodziły (żaden fragment ogrodu nie może pozostawać suchy). W jakie odległości zraszacze Pamiętajmy, że zraszacze dostarczają równomierną ilość wody jedynie do 60% swego zasięgu (podawanego w opisach urządzenia), poza tą granicą podaż wody jest zbyt mała i zmienna (zależy na przykład od wiatru znoszącego krople wody). W związku z tym maksymalna odległość między zraszaczami nie powinna przekraczać 60% ich nominalnej średnicy nawadniania. Warto jednak przyjąć, że wynosi ona 50% – dzięki temu nie zaskoczy nas wpływ nieprzewidzianych czynników, na przykład wysoka temperatura, susza, silny wiatr. Dzielimy system nadwadnia ogrodu na sekcje Projektując system nawadania ogrodu w każdej jego części powinny się znaleźć urządzenia tylko jednego rodzaju (zraszacze statyczne, zraszacze ruchome, czyli turbinowe, mikrozraszacze, linie kroplujące), podlewające rośliny o takich samych wymaganiach, ponieważ nie różnią się wydatkiem wody i koniecznym czasem pracy. Sekcje pracują pojedynczo, nawadniając etapami kolejne fragmenty ogrodu. Ich liczba zależy od wielkości ogrodu oraz od tego, jakim dysponujemy ciśnieniem i wydatkiem wody (im większy ogród, a słabsze ciśnienie i mniejszy wydatek wody, tym więcej sekcji). Wykonanie instalacji nawadniającej ogród zgodnie ze schematem Nawadnianie ogrodu podzielono na cztery sekcje, które mogą pracować oddzielnie. Projektując instalaję nawadniającą, trzeba pamiętać, że woda powinna mieć do pokonania od źródła do wylotu jak najkrótszą trasę – wtedy ciśnienie na końcu przewodu nie będzie znacząco obniżone. Działkę należy podzielić na strefy – trawnik, rabaty z niskimi roślinami oraz część porośniętą drzewami i krzewami. Do trawnika najlepiej zaplanować zraszacze wynurzalne umieszczane tuż pod ziemią. Gdy nie pracują, są prawie niewidoczne. W momencie uruchomienia podlewania zraszacz unosi się nad powierzchnię, a po zakończeniu cyklu opada (nie przeszkadzają przy koszeniu). Do nawadniania nasadzeń roślinnych lepiej zastosować rozsączkowe linie kroplujące, mikrozraszacze i kroplowniki. Na planie ogrodu trzeba wybrać miejsca, w których umieści się zraszacze wg zasad: zraszacze pracujące w sektorach 90o w narożnikach działki; zraszacze pracujące w sektorach 180o wzdłuż boków działki; pracujące w sektorach 270o umieścić w narożnikach przy domu lub tarasie; na pozostałej powierzchni - centralnie zraszacze pracujące w sektorach 360o. Systemy nawadniania ogrodów: zalety rozwiązania System nawadniający ogród uruchamiamy przez podłączenie do źródła wody. Możemy to robić własnoręcznie za każdym razem, kiedy jest to potrzebne, ale wtedy – choć praca nie jest już ciężka – potrzebne jest nasze stałe zaangażowanie. Jeśli chcemy całkowicie zapomnieć o problemach związanych z podlewaniem roślin, zdecydujmy się na zautomatyzowanie systemu nawadniającego. Jeżeli zaopatrzymy go w sterownik (zwany też komputerem lub programatorem), będziemy mogli ustawić, zależnie od rodzaju urządzenia, porę i długość czasu podlewania, wyznaczyć dni tygodnia, w których pracuje system, oraz określić kolejność włączania się i wyłączania poszczególnych sekcji. Możemy też wyposażyć system w czujnik deszczowy zapobiegający podlewaniu podczas deszczu oraz czujnik wilgotności kontrolujący stopień nawodnienia gleby i otwierający zawory odpowiednio do stanu podłoża. Aby system nawadniający ogród mógł działać, sygnały ze sterownika są kierowane do zaworów elektromagnetycznych i powodują otwieranie lub zamykanie dopływu wody do odpowiedniej sekcji. Automatyczny system nawadniania - wybieramy sterowanie Nad podlewaniem ogrodu czuwa programowany sterownik, który umożliwia dowolne zaprogramowanie czasu pracy poszczególnych linii nawadniających. Jest on zasilany prądem o napięciu 230 V, a podtrzymanie zaprogramowanych parametrów zapewnia dodatkowa bateria o napięciu 9 V. Sterownik powinien być zainstalowany w pomieszczeniu. Po zainstalowaniu kompletnego systemu nawadniania regulujemy wszystkie zraszacze. Na zakończenie - programujemy, o której godzinie i na jak długo mają się włączać kolejne sekcje nawadniania. Jaki automatyczny system nawadniający ogród wybrać: zraszacze ogrodowe Instalację nawadniającą ogród tworzą zraszacze i przewody doprowadzające do nich wodę. Zraszacze mogą być wynurzalne, czyli ukryte w obudowie zagłębionej w ziemi i unoszące się pod wpływem ciśnienia wody dostarczonej do instalacji jedynie podczas pracy. W czasie, gdy nie pracują, są prawie niewidoczne. Między wyższymi roślinami można zainstalować zraszacze niewynurzalne montowane na sztywnych rurkach. Zraszacze mogą wytwarzać stały strumień wody (tak zwane statyczne) lub poruszać się i spryskiwać określony obszar (ruchome, czyli turbinowe, lub młoteczkowe). O kształcie nawadnianego obszaru ogrodu decyduje rodzaj zastosowanej dyszy. Może to być koło lub jego wycinek (25-360°) albo prostokąt (przydatny do podlewania wąskich pasów terenu). W większości tych urządzeń zasięg i kształt zraszania oraz rodzaj strumienia można zmieniać poprzez wymianę dysz lub łatwą regulację. Rury z tworzywa o przekroju 1/2-1 cala tworzące instalację nawadniającą ogrodu kładzie się na głębokości 20-40 cm. Pamiętaj, by spuścić wodę z instalacji nawadniającej na zimę Przed zimą należy odciąć dopływ wody i usunąć resztki wody z instalacji – na przykład sprężonym powietrzem. Wiosną, przed uruchomieniem nawadniania ogrodu, sprawdzamy system i jeśli jest to konieczne, czyścimy dysze zraszaczy oraz regulujemy sektory i zasięg ich pracy. Linia kroplująca: nawadnianie kropelkowe ogrodu Linia kroplująca składa się z rur i mikrorur doprowadzających wodę oraz kroplowników, z których niespiesznie wycieka ona wprost pod roślinę lub do korzeni. Instalacja taka wymaga odżelazienia wody oraz filtrowania jej z zanieczyszczeń większych niż 75 µm. Działa przy ciśnieniu wody 0,5-3,5 bara, zatem zwykle trzeba zamontować reduktor ciśnienia. Otwory kroplowników powinny się znajdować z boku, a nie pod spodem. W sprzedaży są węże z kroplownikami fabrycznie wmontowanymi wewnątrz rury co 30-50 cm, z których można samodzielnie zmontować linię. Do wyboru są węże przeznaczone do rozkładania na powierzchni lub do zagłębiania w podłożu na 3-20 cm. Wtedy trzeba jednak uważać, żeby nie uszkodzić instalacji w trakcie prac ogrodowych. Węże nowej generacji są odporne na substancje chemiczne i zakwaszenie, a także zabezpieczone przed wrastaniem korzeni do otworów kroplownika. Do nawadniania długich fragmentów ogrodu należy użyć linii kroplujących zaopatrzonych w kroplowniki z kompensacją ciśnienia. Na niewielkich powierzchniach można ułożyć minilinię kroplującą złożoną z cienkich i giętkich przewodów i wkłuwanych w nie w dowolnych miejscach (odpowiednio do tego, gdzie rosną rośliny) pojedynczych emiterów strumienia wody. Linię kroplującą układamy spiralnie lub faliście, tak aby odległość między przewodami wynosiła 30-40 cm. Jedynie na długich i wąskich rabatach lepiej poprowadzić kilka równoległych linii. System nawadniający ogród do konkretnych roślin Planując nawadnianie ogrodu, należy je dostosować do rodzaju roślinności: trawnik – instalacja nawadniająca ze zraszaczami wynurzalnymi; krzewy i rabaty bylinowe – instalacja nawadniająca ze zraszaczami niewynurzalnymi lub linia kroplująca; niskie rabaty, obwódki lub szpalery – linia kroplująca; skalniak – minilinia kroplująca; ogród warzywny – instalacja nawadniająca ze zraszaczami niewynurzalnymi, linia kroplująca; rośliny w pojemnikach – tak zwana konewka automatyczna, czyli minilinia kroplująca pobierająca wodę ze zbiornika. Zanim założymy system nawadniający, powinniśmy rozważyć potrzeby naszego ogrodu i różne możliwości, jakie daje oferta firm specjalistycznych. Zastanówmy się, jaka instalacja będzie optymalnie obsługiwać nasze rośliny. Sprawdź też: warzywa w ogrodzie, które warto uprawiać >>> Najlepiej połączyć różne metody, wybierając najlepsze dla poszczególnych części ogrodu, i stworzyć wydajny i ekonomiczny system. Ważnym parametrem decydującym o jego pracy jest wydajność domowej instalacji wodociągowej. Od tego między innymi zależy, na ile sekcji podzielimy instalacje nawadniające – im większe ciśnienie i wydatek wody, tym więcej urządzeń może pracować jednocześnie, co oznacza, że ogród możemy podzielić na mniej sekcji. Pamiętajmy, że wszystkie elementy, przez które przepływa woda, stawiają opór i powodują straty ciśnienia. Są one tym większe, im więcej wody przepływa, im mniejsza jest średnica rury, a większa odległość, na którą płynie woda. Ponieważ sekcje systemu nawadniającego załączają się kolejno, system nawadniania może działać sprawnie nawet przy słabym ciśnieniu i niskiej wydajności wody. Może się jednak zdarzyć, że wartości te będą zbyt niskie nawet dla linii kroplującej. Wtedy – jeżeli czerpiemy wodę z wodociągu – konieczne jest zwiększenie średnicy rury i kranu, z którego będziemy zasilać instalację nawadniania; jeżeli mamy ją z własnego ujęcia – trzeba wymienić pompę na bardziej wydajną. Informacja o niezbędnych parametrach powinna być na instrukcji dołączonej do urządzenia. Montaż instalacji nawadniającej w ogrodzie: krok po kroku Na koniec sprawdzamy działanie instalacji nawadniającej. Jeżeli pracuje sprawnie – zasypujemy wykopy ziemią, którą ubijamy lub zalewamy wodą, co przyspieszy osiadanie podłoża (ewentualnie rozkładamy zdjętą wcześniej darń). Na zdjęciach - krok po kroku - układanie systemu nawadniającego ogród. Autor: Agnieszka i Marek Sterniccy Schemat rozmieszczenia nawadniania Podlewanie roślin w ogrodzie Nie wszystkie rośliny tak samo reagują na spryskiwanie wodą ich powierzchni. Planując nawadnianie, należy wziąć pod uwagę także te indywidualne wymagania. Nie lubią zraszania rośliny tworzące obfite kępy i o dużych kwiatostanach – po zmoczeniu stają się tak ciężkie, że wyłamują pędy (bodziszki, peonie, ostróżki, zawilce japońskie, dzwonki skupione, rudbekie); rośliny o liściach pokrytych kutnerem – są przystosowane do suchego klimatu i źle znoszą wodę zalegającą na liściach (lawendy, szałwie omszone, starce, czyśćce, rogownice kutnerowate); rośliny o delikatnych kwiatach oraz podatne na mączniaka – pod wpływem wilgoci tworzą się na nich plamy i przebarwienia (płomyki wiechowate, czyli floksy, róże, petunie, łubiny, miodunki). Warto zraszać rośliny o liściach gładkich i błyszczących (różaneczniki, funkie, paprocie, bergenie, języczki, rodgersje); rośliny przy ulicach i drogach, bo pokrywają się warstwą kurzu, który utrudnia asymilację.
Dozowniki do systemów nawadniania mogą aplikować nawozy dwuskładnikowe, takie jak chlorek magnezu, chlorek wapnia, fosforan mocznika, fosforan monopotasowy i inne. Za pomocą dozowników możesz także podawać roślinom nawozy mikroelementowe, takie jak chelat cynku, siarczan miedzi, czy mikro magnez. Do fertygacji należy stosować
Zużycia wody do podlewania ogrodu; Ceny za metr sześcienny wody; Ceny za metr sześcienny ścieków; Wykonajmy proste obliczenia. Załóżmy, że Andrzej zużywa 20 m3 wody miesięcznie, z czego 8 m3 przypada na podlewanie ogrodu. Metr sześcienny wody i ścieków w jego miejscowości kosztuje 10 zł (3 zł za m3 wody i 7 zł za m3 ścieków).
Fikusa nie powinno się przestawiać bliżej okna, gdyż źle reaguje na zmianę stanowiska, a nawet przekręcanie donicy. Poinsecję (gwiazdę betlejemską) uprawianą jako roślinę wieloletnią od września do października należy zacieniać na 12–14 godzin dziennie. Dzięki temu zimą wytworzy ozdobne, kolorowe przylistki.
Automatyczne podlewanie ogrodu to świetny sposób na zaoszczędzenie czasu i wody. Możesz zacząć od zakupu systemu nawadniania, który będzie dostosowany do Twoich potrzeb. Następnie możesz ustawić harmonogram nawadniania, aby zapewnić swojemu ogrodowi optymalne nawodnienie.
\n \n jak zrobić automatyczne podlewanie ogrodu
Woda jest dla roślin niezbędna. Decyduje o ich życiu, zdrowiu i wzroście. Dlatego podlewanie ogrodu jest bardzo ważne. Jaki sposób jest najlepszy i najbardziej racjonalny? Wody słodkiej na naszej planecie jest coraz mniej. Jak podaje Polska Fundacja Ochrony Zasobów Wodnych, nasz kraj jest w grupie państw, którym grozi poważny deficyt

@artel electric wywołał mnie do odpowiedzi więc podzielę się swoimi spostrzeżeniami.. Podlewanie ogrodu to bardzo ogólne pojęcie bo w zależności od rodzaju roślinności należy odpowiednio dobrać różne sposoby nawodnienia i zakładam, że @GBartek to zagadnienie ogarnąłeś, a jeśli nie to proponuję przejrzeć materiały udostępniane przez firmy które się w tym

Zakaz podlewania ogródków z wodociągu gminnego. W czasie upałów niektóre gminy wprowadzają zakaz podlewania ogródków czy nawet upraw rolnych. Uprawnienie gmin do takich działań wynika z art. 40 ust. 3 ustawy o samorządzie gminnym (dalej jako u. s. g.). Zgodnie z tym przepisem w zakresie nieuregulowanym w odrębnych ustawach lub
.