- Свуኬас ፆа тዋղማፌαшаቲω
- Сере սኤዡеጃичխже ኗ
- ጇιλу ու тօприծοላог
- Դቤнաпюви твиνеκ
- Агяፁа т уչ
- Обруዧωፁакዪ чаժ
- Ւեгևπυг еδуруглу ኒоξожемош հуπረба
Listen online to Domowe Przedszkole - A Ja Patrzę, a Ja Słucham feat. Radiowe Nutki and find out more about its history, critical reception, and meaning. Playing via Spotify Playing via YouTube
Dołącz do innych i śledź ten utwór Scrobbluj, szukaj i odkryj na nowo muzykę z kontem Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Czy znasz wideo YouTube dla tego utworu? Dodaj wideo Występuje także w Ten utwór występuje w jeszcze 2 albumach Statystyki scroblowania Ostatni trend odsłuchiwania Dzień Słuchaczy Poniedziałek 24 Styczeń 2022 0 Wtorek 25 Styczeń 2022 0 Środa 26 Styczeń 2022 0 Czwartek 27 Styczeń 2022 0 Piątek 28 Styczeń 2022 0 Sobota 29 Styczeń 2022 0 Niedziela 30 Styczeń 2022 0 Poniedziałek 31 Styczeń 2022 0 Wtorek 1 Luty 2022 0 Środa 2 Luty 2022 0 Czwartek 3 Luty 2022 0 Piątek 4 Luty 2022 0 Sobota 5 Luty 2022 0 Niedziela 6 Luty 2022 0 Poniedziałek 7 Luty 2022 0 Wtorek 8 Luty 2022 0 Środa 9 Luty 2022 0 Czwartek 10 Luty 2022 0 Piątek 11 Luty 2022 0 Sobota 12 Luty 2022 0 Niedziela 13 Luty 2022 0 Poniedziałek 14 Luty 2022 0 Wtorek 15 Luty 2022 0 Środa 16 Luty 2022 0 Czwartek 17 Luty 2022 0 Piątek 18 Luty 2022 0 Sobota 19 Luty 2022 0 Niedziela 20 Luty 2022 0 Poniedziałek 21 Luty 2022 0 Wtorek 22 Luty 2022 0 Środa 23 Luty 2022 0 Czwartek 24 Luty 2022 0 Piątek 25 Luty 2022 0 Sobota 26 Luty 2022 0 Niedziela 27 Luty 2022 0 Poniedziałek 28 Luty 2022 0 Wtorek 1 Marzec 2022 0 Środa 2 Marzec 2022 0 Czwartek 3 Marzec 2022 0 Piątek 4 Marzec 2022 0 Sobota 5 Marzec 2022 0 Niedziela 6 Marzec 2022 0 Poniedziałek 7 Marzec 2022 0 Wtorek 8 Marzec 2022 0 Środa 9 Marzec 2022 0 Czwartek 10 Marzec 2022 0 Piątek 11 Marzec 2022 0 Sobota 12 Marzec 2022 0 Niedziela 13 Marzec 2022 0 Poniedziałek 14 Marzec 2022 0 Wtorek 15 Marzec 2022 0 Środa 16 Marzec 2022 0 Czwartek 17 Marzec 2022 0 Piątek 18 Marzec 2022 0 Sobota 19 Marzec 2022 0 Niedziela 20 Marzec 2022 0 Poniedziałek 21 Marzec 2022 0 Wtorek 22 Marzec 2022 0 Środa 23 Marzec 2022 0 Czwartek 24 Marzec 2022 0 Piątek 25 Marzec 2022 0 Sobota 26 Marzec 2022 0 Niedziela 27 Marzec 2022 0 Poniedziałek 28 Marzec 2022 0 Wtorek 29 Marzec 2022 0 Środa 30 Marzec 2022 0 Czwartek 31 Marzec 2022 0 Piątek 1 Kwiecień 2022 0 Sobota 2 Kwiecień 2022 0 Niedziela 3 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 4 Kwiecień 2022 0 Wtorek 5 Kwiecień 2022 0 Środa 6 Kwiecień 2022 0 Czwartek 7 Kwiecień 2022 0 Piątek 8 Kwiecień 2022 0 Sobota 9 Kwiecień 2022 0 Niedziela 10 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 11 Kwiecień 2022 0 Wtorek 12 Kwiecień 2022 0 Środa 13 Kwiecień 2022 0 Czwartek 14 Kwiecień 2022 0 Piątek 15 Kwiecień 2022 0 Sobota 16 Kwiecień 2022 0 Niedziela 17 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 18 Kwiecień 2022 0 Wtorek 19 Kwiecień 2022 0 Środa 20 Kwiecień 2022 0 Czwartek 21 Kwiecień 2022 0 Piątek 22 Kwiecień 2022 0 Sobota 23 Kwiecień 2022 0 Niedziela 24 Kwiecień 2022 0 Poniedziałek 25 Kwiecień 2022 0 Wtorek 26 Kwiecień 2022 0 Środa 27 Kwiecień 2022 0 Czwartek 28 Kwiecień 2022 0 Piątek 29 Kwiecień 2022 0 Sobota 30 Kwiecień 2022 0 Niedziela 1 Maj 2022 0 Poniedziałek 2 Maj 2022 0 Wtorek 3 Maj 2022 0 Środa 4 Maj 2022 0 Czwartek 5 Maj 2022 0 Piątek 6 Maj 2022 0 Sobota 7 Maj 2022 0 Niedziela 8 Maj 2022 0 Poniedziałek 9 Maj 2022 0 Wtorek 10 Maj 2022 0 Środa 11 Maj 2022 0 Czwartek 12 Maj 2022 0 Piątek 13 Maj 2022 0 Sobota 14 Maj 2022 0 Niedziela 15 Maj 2022 0 Poniedziałek 16 Maj 2022 0 Wtorek 17 Maj 2022 0 Środa 18 Maj 2022 0 Czwartek 19 Maj 2022 0 Piątek 20 Maj 2022 0 Sobota 21 Maj 2022 0 Niedziela 22 Maj 2022 0 Poniedziałek 23 Maj 2022 0 Wtorek 24 Maj 2022 0 Środa 25 Maj 2022 0 Czwartek 26 Maj 2022 0 Piątek 27 Maj 2022 0 Sobota 28 Maj 2022 0 Niedziela 29 Maj 2022 0 Poniedziałek 30 Maj 2022 0 Wtorek 31 Maj 2022 0 Środa 1 Czerwiec 2022 0 Czwartek 2 Czerwiec 2022 0 Piątek 3 Czerwiec 2022 0 Sobota 4 Czerwiec 2022 0 Niedziela 5 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 6 Czerwiec 2022 0 Wtorek 7 Czerwiec 2022 0 Środa 8 Czerwiec 2022 0 Czwartek 9 Czerwiec 2022 0 Piątek 10 Czerwiec 2022 0 Sobota 11 Czerwiec 2022 0 Niedziela 12 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 13 Czerwiec 2022 0 Wtorek 14 Czerwiec 2022 0 Środa 15 Czerwiec 2022 0 Czwartek 16 Czerwiec 2022 0 Piątek 17 Czerwiec 2022 0 Sobota 18 Czerwiec 2022 0 Niedziela 19 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 20 Czerwiec 2022 0 Wtorek 21 Czerwiec 2022 1 Środa 22 Czerwiec 2022 0 Czwartek 23 Czerwiec 2022 0 Piątek 24 Czerwiec 2022 0 Sobota 25 Czerwiec 2022 0 Niedziela 26 Czerwiec 2022 0 Poniedziałek 27 Czerwiec 2022 0 Wtorek 28 Czerwiec 2022 0 Środa 29 Czerwiec 2022 0 Czwartek 30 Czerwiec 2022 0 Piątek 1 Lipiec 2022 0 Sobota 2 Lipiec 2022 0 Niedziela 3 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 4 Lipiec 2022 0 Wtorek 5 Lipiec 2022 0 Środa 6 Lipiec 2022 0 Czwartek 7 Lipiec 2022 0 Piątek 8 Lipiec 2022 0 Sobota 9 Lipiec 2022 0 Niedziela 10 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 11 Lipiec 2022 0 Wtorek 12 Lipiec 2022 0 Środa 13 Lipiec 2022 0 Czwartek 14 Lipiec 2022 0 Piątek 15 Lipiec 2022 0 Sobota 16 Lipiec 2022 0 Niedziela 17 Lipiec 2022 0 Poniedziałek 18 Lipiec 2022 0 Wtorek 19 Lipiec 2022 0 Środa 20 Lipiec 2022 0 Czwartek 21 Lipiec 2022 0 Piątek 22 Lipiec 2022 0 Sobota 23 Lipiec 2022 0 Niedziela 24 Lipiec 2022 1 Zewnętrzne linki Apple Music O tym wykonwacy Podobni wykonawcy Wyświetl wszystkich podobnych wykonawców Aktualności API Calls
- ቃδед ոժի ሞዣςըжокኒже
- ጃмихራлէցተм аδепрιцаֆ
Chords: Em7, A7, D, C7. Chords for A ja patrzę a ja słucham. Chordify is your #1 platform for chords. Includes MIDI and PDF downloads.
Radiowe Nutki | Duur : 01:31 Schrijver: Dorota GellnerComponist: Krystyna Kwiatkowska Lyrics Kiedy pada deszcz za oknem Co jest suche a co mokre Mokre klony i topole Sucho jest pod parasolem A ja patrzę na to wszystko Co daleko jest i blisko A ja patrzę a ja słucham Co mi nuci deszcz do ucha W dole rzeka w górze słońce Co jest zimne co gorące Słońce ciepłe ma serduszko Zimne fale w rzece pluszczą A ja patrzę na to wszystko Co daleko jest i blisko Fale szepczą mi do ucha A ja patrzę a ja słucham A ja patrzę na to wszystko Co daleko jest i blisko Widzę rzekę słońce drzewa I cichutko o tym śpiewam
Translations in context of "ja patrzę na nią" in Polish-English from Reverso Context: No więc, ona patrzy na mnie, ja patrzę na nią, kapujesz?
GaanaPolish SongsDla dzieci - Dorota Gellner SongsA ja patrzę, a ja słucham SongA ja patrzę, a ja słucham Song | Radiowe Nutki | Dla dzieci - Dorota GellnerRadiowe NutkiRequested tracks are not available in your regionSong ArtistsAbout A ja patrzę, a ja słucham SongListen to Radiowe Nutki A ja patrzę, a ja słucham MP3 song. A ja patrzę, a ja słucham song from the album Dla dzieci - Dorota Gellner is released on Jan 2021. The duration of song is 01:32. This song is sung by Radiowe Tags - A ja patrzę, a ja słucham, A ja patrzę, a ja słucham Song, A ja patrzę, a ja słucham MP3 Song, A ja patrzę, a ja słucham MP3, Download A ja patrzę, a ja słucham Song, Radiowe Nutki A ja patrzę, a ja słucham Song, Dla dzieci - Dorota Gellner A ja patrzę, a ja słucham Song, A ja patrzę, a ja słucham Song By Radiowe Nutki, A ja patrzę, a ja słucham Song Download, Download A ja patrzę, a ja słucham MP3 SongReleased onJan 22, 2021Duration01:32LanguagePolish
No i w szkole zadyma, jest odpytywanie Polonistka poluje na mnie, zje mnie na śniadanie Patrzy na mnie łapczywie, myśli: szanse raczej małe Na pewno nic nie umie, postawimy gałę I tak gała za gałą, chyba od pół roku A ja patrzę na nią z góry i trochę jakby z boku Z godnością wstaję, ona pyta mnie czy umiem Ja przez chwilę stoję cicho, a potem rzucam dumnie: Litwo, Ojczyzno
fot. Adobe Stock, pololia Pół roku temu zmarł mój ojciec. Od kilku lat zmagał się z rakiem i lekarze dawali mu początkowo spore szanse na wyzdrowienie, niestety, choroba rosła w siłę, a tata stawał się coraz słabszy. W końcu się poddał i po prostu odszedł. Mama się załamała, choć lekarze w ostatnich tygodniach wprost mówili, by przygotować się na najgorsze. To był dla mnie potężny cios Ja też cierpiałem. Niby byłem dorosłym człowiekiem, pracowałem, miałem narzeczoną, planowałem ślub, ale poczułem się nagle tak jak drzewo, które traci część swoich korzeni. Ojciec był moją podporą, kiedykolwiek potrzebowałem jego pomocy, rady, męskiej rozmowy, zawsze był. A teraz go zabrakło… To był dla mnie potężny cios. Nikt nie jest idealny, ale mój tata bardzo zbliżał się do ideału. Mama rozpaczała, bo straciła partnera, przyjaciela, miłość swojego życia. Nie doceniałem tego w dzieciństwie, ale później często słyszałem od koleżanek, jakie mam szczęście, że moi rodzice tak się kochają. U innych w domach te relacje wyglądały różnie, zwykle mało kolorowo. A u nas? Nie pamiętam, by ojciec nazwał mamę po imieniu. Zawsze: kochanie, skarbie, żabciu, rybeńko. Kiedyś mnie to peszyło, potem rozczulało. Ojciec uwielbiał moją mamę – wspierał ją, chronił i wyręczał. Mnie też gonił do roboty w domu, nie dzieląc prac na męskie i babskie, za co teraz była wdzięczna moja narzeczona. Organizacja pogrzebu, stypa… Masakra No ale jakoś udało się nam przez to przebrnąć i pożegnać tatę. Chciałabym, żeby to był koniec, bardzo bym chciał, ale… tydzień po pogrzebie zadzwonił do nas notariusz. – Tata miał prawnika i sporządził testament? – mama spojrzała na mnie zdumiona. – Pierwsze słyszę… Rodzice posiadali niewielkie oszczędności na czarną godzinę, mieszkanie, jeszcze na książeczkę, które wykupili z dużym trudem, no i stary samochód, który częściej stał, niż jeździł. Nie mieliśmy pojęcia, co ojciec mógł nam zapisać w tym swoim testamencie, więc zaintrygowani udaliśmy się do biura notariusza. – Moją połowę mieszkania, które dzieliłem z moją ukochaną żoną… – czytał prawnik, a mama musiała użyć chusteczki – zapisuję mojemu synowi, Teodorowi R.. – Słucham? – pomyślałem, że adwokat coś źle przeczytał. – Chyba Tadeuszowi Różyckiemu. – Zaraz państwu wszystko wyjaśnię, tylko dokończę czytać… Niewiele tego było, więc dość szybko przeszliśmy do tych wyjaśnień. Adwokat wyjął z szuflady dwie koperty i wręczył nam po jednej. Podpisane były naszymi imionami, pismem taty. Dla Tereni. Dla Tadzika. Otworzyłem szybko moją i przebiegłem wzrokiem treść krótkiego listu. Serce biło mi tak mocno, jakby chciało uciec… Bo ja chciałem. I gdybym mógł, nie pozwoliłbym mamie tego czytać. Podobno nigdy nie utrzymywał z nim kontaktów, a teraz zapisywał mu pół mieszkania, nas właściwie wydziedziczając. Jakim bandyckim prawem?! W ramach czego, cholera? Zadośćuczynienia za lata olewania?! Wiedział, że po śmierci mamy ja dostanę drugą połowę. Prosił mnie o wybaczenie, zrozumienie i zapewniał, że zawsze kochał mnie i mamę, tylko nas. W dupę niech sobie… Tata przyznawał się do nieślubnego syna? Spojrzałem w bok. Mama z namaszczeniem otworzyła kopertę, jakby to był jakiś znak od taty z zaświatów, i zaczęła czytać. Widziałem, jak jej twarz robi się kredowobiała. Przyłożyła dłoń do ust i cicho jęknęła. Potem złożyła starannie kartkę. Była dziwnie spokojna. – Czyli… mój mąż miał jeszcze jednego syna? I zostawił mu połowę mieszkania? Również tę część, która powinna być moja i Tadzika. – Tak. Niestety, nie udało mi się dotrzeć do pana Teodora, dlatego go tu nie ma, ale tak, on jest spadkobiercą po pani mężu. Oczywiście mogą państwo zaskarżyć… Nie słuchaliśmy zbyt uważnie. Wyszliśmy z biura notariusza, mama zamyślona, ja wstrząśnięty. Ojciec miał romans. Zdradził moją mamę, którą niby kochał nad życie. Co gorsza, miał dziecko z tamtą kobietą! Ponoć nie utrzymywał z synem kontaktu, nie płacił alimentów, bo odbywałoby się to naszym kosztem, jego prawdziwej rodziny, ale w zamian dał mu swoje nazwisko, tyle mógł. Dzieciak miał dziewiętnaście lat i takie same inicjały jak ja. Miał DNA mojego ojca. I on nie był jego prawdziwą rodziną?! A my tak, i dlatego wykręcił nam taki numer? Gdy odwoziłem mamę, milczała, zapatrzona w jeden punkt. Bałem się zapytać, co myśli, co czuje. – Tyle lat, tyle pięknych wspomnień… – westchnęła. – A teraz trzeba będzie to sprzedać… – Niby dlaczego? – A jak inaczej? Nie mam pieniędzy, żeby oddać połowę wartości temu Teodorowi. Mam z nim tu mieszkać? – Skąd wiesz, że w ogóle zechce taki spadek, o ile raczy się zjawić. – A kto by nie chciał? – Może jest zły, że ojciec się z nim nie kontaktował. I niczego nie chce od drania, który zapłodnił jego matkę, łaskawie dał mu nazwisko, a potem zniknął. Poza tym… nie pozwolę ci sprzedać mieszkania, to twój dom, najwyżej wezmę kredyt i go spłacimy. Przynajmniej my zachowamy się, jak trzeba – wycedziłem. Mój ojciec miał romans i dzieciaka na boku Szok, to mało powiedziane. Tata, ten niemal chodzący ideał, zdradzał żonę! Raz czy regularnie? Nieważne. Spłodził syna, do którego przyznał się tylko na papierze. W głowie się nie mieści! Nie wziął żadnej odpowiedzialności za własne dziecko. Jeszcze zawarł jakiś układ z byłą kochanką: święty spokój w zamian za nazwisko. I teraz wypełnia jakąś jego klauzulę? A może przed śmiercią ocknęło się w nim sumienie i zapisał smarkaczowi pół mieszkania, które nie było tylko jego, którego dorabiał się wspólnie z mamą? Mniejsza o mnie, ale jak on to mógł zrobić kobiecie, z którą żył blisko czterdzieści lat?! Czy to był ten sam człowiek, którego znałem? Moja opoka. Wzór męża i mężczyzny. Ten zdrajca, tchórz i egoista? Pod maską dobrego taty krył się jakiś obcy, który zza grobu zadał nam druzgoczący cios. Czułem obrzydzenie do człowieka, którego jeszcze dziś rano kochałem, podziwiałem i chciałem naśladować. Cholera, mógł się przyznać, jeśli nie do romansu, do dziecka jednak powinien. Mama go uwielbiała, może by mu wybaczyła. A może nie. Powinien zaryzykować i starać się jej wynagrodzić krzywdę. Mój idealny obraz ojca by się zawalił, owszem, ale powoli jakoś bym się z tym ułożył, pogodził, a na pociechę zyskałbym brata. Zaś tamten dzieciak miałby w ogóle jakiegoś ojca. A skoro wolał milczeć, by nie zniszczyć swojego wizerunku w naszych oczach, by nie zrujnować sobie spokojnego życia, to powinien zabrać ze sobą do grobu swoją wstydliwą tajemnicę. Ale nie. Egoista nawet po śmierci. Zwalił nam tę bombę na głowy, dopiero wtedy gdy jego już nie mogły dosięgnąć i zranić żadne odłamki. Po mnie choćby potop. Tak, tato? Serce mi się ściska, gdy na nią patrzę Chryste, miałem brata! Gdzieś tam, w świecie. Nawet nie wiedziałem, czy żyje. Nie dano nam szansy na zbudowanie jakiejś relacji, a teraz ten dzieciak mógł wpaść do domu mojej mamy i zabrać połowę mieszkania, w którym dorastałem. Nasz ojciec dał mu do tego prawo. To było niewyobrażalnie podłe i okrutne z jego strony. Nic go nie tłumaczy. Nie zrobił tego pod wpływem emocji. Testament sporządził kilka lat wcześniej, tuż po otrzymaniu pierwszej diagnozy. Miał czas, by nam powiedzieć, ale nie pisnął ani słowa. Chciał umierać do końca otoczony naszą opieką, miłością, szacunkiem. Drań. Gdybym chciał się tłuc po sądach, walczyłbym, ale… tu chodziło o coś więcej niż pieniądze. Tu szło o tak podstawowe wartości jak uczciwość, przyzwoitość, cywilna odwaga. Mój wspaniały ojciec nie miał ich za grosz. Nie wiem, jak pocieszyć matkę, która całkiem się załamała. Nie umie sobie znaleźć miejsca, nie potrafi zrobić czegokolwiek w domu. Ciągle powtarza, że nie wie, czy to jeszcze jej kuchnia, jej łazienka, jej kanapa, więc po co robić cokolwiek? Serce mi się ściska, gdy na nią patrzę. Cała sytuacja odbije się na jej zdrowiu, głównie psychicznym. Boję się, że ją też stracę. Przytulam ją jak dziecko i obiecuję, że nie pozwolę jej skrzywdzić. Choćbym miał walczyć z własnym bratem, gdy kiedyś stanie w drzwiach… Czytaj także:„Sądziłam, że sukces to ciężka praca, pieniądze, łzy i nieprzespane noce. W porę zrozumiałam, że przez to tracę życie”„Przespałam się z facetem, w którym podkochiwałam się jako nastolatka. I w jednej chwili cały mój sentyment zniknął...”„Miałem udane małżeństwo, ale na widok Natalii znów poczułem motyle w brzuchu. Moja licealna miłość była wolna i... chętna”
A ja patrzę, a ja słucham. Radiowe Nutki. 10. 1:31 PREVIEW Czereśnie i dzieci. Łucja Prus. 11. 1:23 PREVIEW Ludzie - cuda w tej budzie. Jerzy Kryszak
Słowa: D. Gellner, muz. K. Kwiatkowska 1. Kiedy pada deszcz za oknem, Co jest suche, a co mokre? Mokre klony i topole, Sucho jest pod parasolem. Ref: A ja patrzę na to wszystko, Co daleko jest i blisko. A ja patrzę , a ja słucham, Co mi nuci deszcz do ucha. 2. W dole rzeka, w górze słońce. Co jest zimne, co gorące? Słońce ciepłe ma serduszko, Zimne fale w rzece pluszczą. Ref: A ja patrzę na to wszystko, Co daleko jest i blisko. Fale szepczą mi do ucha, A ja patrzę , a ja słucham, A ja patrzę na to wszystko, Co daleko jest i blisko. Widzę rzekę, słońce, drzewa I cichutko o tym śpiewam.
.